Zapraszamy do zapoznania się z relacją jednej z aktywnych klubowiczek!
W dniu 03.08.2015 o godzinie 8.00 z parkingu przy BCK w Bychawie 17 osobowa
grupa Kobiet Aktywnych w tym 60+ wyruszyła na wycieczkę, której celem był
Kazimierz Dolny i udział w Festiwalu Filmów Dwa Brzegi jak również spotkanie
integracyjne z innymi grupami Kobiet Aktywnych min. Z Zakrzówka, Nałęczowa i
Radecznicy.
Każda z nas była ciekawa, co też
będzie u celu? Przypominałyśmy sobie, kiedy ostatni raz byłyśmy w Kazimierzu.
Jakie wyobrażenie wywrze na nas udział w festiwalu? Czy spotkamy znanego
aktora? O czym będzie wyświetlany dla nas film?... I wiele, wiele innych pytań
związanych z wyjazdem.
W Kazimierzu wszystkie grupy
zebrały się na rynku. Tam zrobiłyśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć a następnie
ruszyłyśmy na wały wiślane. Tu w promieniach porannego słońca, w kręgu
przywitałyśmy się z naszymi opiekunkami ze Stowarzyszenia BONA FIDES. Aby
lepiej się poznać, każda z grup miała za zadanie ułożyć piosenkę i okrzyk o
swojej miejscowości.
Nasza grupa wymyśliła piosenkę ,,
Jestem sobie bychawianka, mam fartuszek po kolanka…..z okrzykiem: Tak się bawi,
tak się bawi B Y C H A W A!
Po wspólnej prezentacji, również
w kręgu zaśpiewałyśmy jeszcze kilka piosenek przy akompaniamencie akordeonu
koleżanki z Zakrzówka.
Następnie rozweselone udałyśmy
się na projekcję filmu pt. Ojciec” rez. Artur Urbański
Po projekcji tego filmu każda z
nas miała inne odczucia. Wydaje mi się, że reżyserowi o to chodziła aby każdy
widz zobaczył w tym filmie takie wartości z jakimi najbardziej się utożsamia w
rodzinie.
Po filmie czekała nas kolejna
niespodzianka .
Nasze koleżanki Ewa Rębecka
(opiekunka grupy) i Hania Swigno przygotowały dla nas piknik na wałach
wiślanych. W cieniu wierzby rozłożyłyśmy koce, na które powędrowały wręcz
królewskie potrawy ze zdrową żywnością, pasztet z cukinii, tarta z warzywami,
placek z soczewicy, kaszy jaglanej serem oraz piernik z cukinii i sałatka
warzywna. Z wielkim apetytem i podziwem kunsztu kulinarnego dla Ewy dziękujemy
za poczęstunek.
Rejs statkiem po Wiśle, to
następna atrakcja i kolejna miła niespodzianka, gdyż spotkałyśmy grupę kobiet ,
która zainicjowała śpiewy podczas rejsu. Ochoczo przyłączyłyśmy się do śpiewania,
nagradzając jednocześnie gromkimi brawami odważne kobietki.
Tak szczęśliwe i rozradowane nie
miałyśmy ochoty wychodzić ze statku, ale wiedziałyśmy, że zbliża się koniec
dnia i nadszedł czas powrotu.
Jeszcze pamiątki dla najbliższych
i powrót oczywiście ze śpiewem na ustach..
Wspólny wniosek to,, Należy
zadbać o siebie i zrobić sobie od czasu do czasu wole od codzienności”
ŚWIAT STOI PRZED NAMI OTWOREM
TYLKO TRZEBA DO NIEGO WYJŚĆ
Tak więc do następnego spotkania
kochane.
Pozdrawiam,
Alina Doroszewska
Członkini Międzypokoleniowego Klubu Kobiet Aktywnych 60+
z Bychawy
http://www.dwabrzegi.pl/
Zachęcamy do skosztowania tej dawki kultury w przyszłym roku wszystkich tych, którzy w tym roku niestety nie zdążyli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz