Wszystkie zgodnie wspominamy, że były pełne pozytywnej energii, śmiechu i ciekawości co będzie dalej.. ach no tak i te z nas, bardzo uzdolnione kulinarnie, przygotwały przepyszny poczęstunek.
Można śmiało powiedzieć, że było pysznie :) i dla zmysłu smaku i dla zmysłu wzroku a nawet słuchu, który zmagał się z decybelami podkręcanymi przez salwy śmiechu.
a my kobiety mające 6 zmysł czekamy na wielokierunkowy rozwój co by dało się zadowolić różne zmysły i zrealizować szalone pomysły! ;)
Cóż.. ruszyła maszyna.... i nie, nie mylcie że chodzi tu o "Lokomotywę" Juliana Tuwima.. to nie o nas :) nasza maszyna .. to sprzęt pierwszej klasy, nie wiemy kto teraz zdoła nas zatrzymać, ale próbujcie dogonić :)! Pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz